środa, 4 grudnia 2013

CZY PODPISAŁBYŚ CYROGRAF?

Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od spotkania z kulturą.
Około godziny ósmej udaliśmy się do Centrum Kultury na spektakl teatralny "Pan Twardowski", w wykonaniu aktorów Narodowego Teatru Edukacji im. Adama Mickiewicza z Wrocławia.

W opisie spektaklu, na stronie teatru, czytamy: "Kilogram magii, dwieście gramów tajemnicy, cztery kostki grozy, garść strachu, do tego szczypta humoru z nutą edukacji i dwie łyżki tradycji z domieszką mądrości ludowych. Oto najkrótsza relacja z przedstawienia". I rzeczywiście tak było. 
Oprócz ciekawej fabuły przedstawienia mogliśmy podziwiać scenografię, kostiumy i rekwizyty, były też efekty specjalne -  dymy, gra świateł i cieni. Wiele emocji wzbudziły w nas czarownice - Jaga, Hela i Tekla, które "pomagały" głównemu bohaterowi - szlachcicowi Twardowskiemu, zejść na złą drogę.
Dodatkowo postawa życiowa Twardowskiego, skłoniła nas do zastanowienia - z jednej strony była ona godna naśladowania (ambicja, niesienie pomocy potrzebującym), z drugiej zaś zasługiwała na krytykę i potępienie, ponieważ zaprzedał swoją duszę diabłu.
Stąd wniosek - nie zawsze cel uświęca środki. Droga "na skróty" w osiąganiu celów nie jest dobrym wyborem i nie może się dobrze kończyć, o czym powinniśmy zawsze pamiętać. Niestety, wielu młodych ludzi o tym zapomina :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz