Wszystko za sprawą spektaklu teatralnego w wykonaniu aktorów Teatru Współczesnego z Krakowa.
Akcja przedstawienia "Przystanek Olimp" rozpoczyna się w skomputeryzowanej, dalekiej przyszłości - w roku 2299. Książki zastępuje sieć serwerów internetowych, na których zapisana jest cała historia ludzkości. Na jednym z nich pojawia się wirus "Meduza", który wymazuje zapisy historii starożytnej. W wirtualny świat bogów i herosów zostaje wysłany agent specjalny X502, którego zadaniem jest naprawa systemu i odzyskanie danych.
Wspólnie z nim mogliśmy przenieść się na Olimp, poznać postaci znane nam z mitologii oraz ich opowieści. Zatem na początku byliśmy świadkami spotkania X502 z boginiami: Herą, Ateną i Afrodytą oraz Hermesem. Potem główny bohater, poszukujący złotego jabłka, został przechytrzony przez Minosa, trafił do labiryntu i miał problemy z jego opuszczeniem. Z pomocą przyszła mu Ariadna. Dzięki jej nici wyszedł cało z tej opresji. Przy okazji błądzenia agenta pojawiły się m. in. wątki: Dedala i Ikara, Syzyfa, Heraklesa, Midasa.
Całemu spektaklowi, łączącemu przyszłość z przeszłością, towarzyszyła głośna muzyka oraz niesamowite efekty świetlne - widoczne zarówno na scenie, jak też na ścianach i suficie pomieszczenia.
Przedstawienie trwało niestety tylko 80 minut, toteż po jego zakończeniu musieliśmy wrócić z Centrum Kultury do szkoły, na ostatnią lekcję :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz