poniedziałek, 28 listopada 2011

ANDRZEJKOWY WIECZÓR WRÓŻB

Pierwsze wzmianki dotyczące andrzejkowych wróżb, lania wosku itp., sięgają w Polsce XVI wieku. Dziewczęta wróżyły sobie w wigilię Świętego Andrzeja, a chłopcy - Świętej Katarzyny. My zorganizowaliśmy nasz wieczór wróżb pomiędzy tymi dniami, czyli 28 listopada.
Przyświecała nam myśl wyświetlana na tablicy interaktywnej: "Święty Andrzeju daj znać, co się ze mną będzie dziać". Po powitaniu zaczęły się wróżby:
- wróżba ze znaków zodiaku - każda opłacona grosikiem wrzucanym do wody,
- wróżba z butelką,
- wróżba z nitką i obrączką,
- wróżba z przekłuwania serc (imię przyszłej dziewczyny czy chłopca, przyszły zawód, itp.),
- wróżba z butów.
Było przy tym sporo śmiechu. Oczywiście wszystkie wróżby braliśmy z "przymrużeniem oka", ale nigdy nic nie wiadomo ;)


Click to play this Smilebox slideshow
Create your own slideshow - Powered by Smilebox
Make your own free picture slideshow

wtorek, 22 listopada 2011

WYCIECZKA DO BIAŁEGOSTOKU I SUPRAŚLA

22 listopada br. około godz. 6.45 zebraliśmy się przed budynkiem szkoły. Wkrótce został podstawiony autokar, którym o 7.05 udaliśmy się wspólnie z klasą IVC  na naszą pierwszą wycieczkę w tym roku szkolnym - do Białegostoku i Supraśla.
Pogoda dopisała, mimo końcówki listopada było sucho, widoczność dobra, więc bez problemu dojechaliśmy około godziny 9.15 do Białegostoku. 
Pierwszym punktem naszego wyjazdu był spektakl "Pippi Pończoszanka" w Teatrze Dramatycznym. Zaczął się o godz. 10.00 i trwał,  z krótką przerwą, do 11.20. Wszystkim przypadł on bardzo do gustu, a przede wszystkim muzyka jemu towarzysząca. Była tak skoczna, że przedszkolaki, które również były obecne na przedstawieniu, schodziły z foteli i tańczyły między rzędami.
Następnie przejechaliśmy do Supraśla, gdzie w dwóch grupach (my z naszą Panią, a IVC z Panią Zimacką) zwiedzaliśmy Muzeum Ikon. Naszą klasę oprowadzał przewodnik Pan Janek. Opowiadał bardzo ciekawie o ikonach, procesie ich powstawania i historii. Podczas całego naszego pobytu w muzeum towarzyszyły nam nastrojowe chorały, które dodawały tajemniczości i niezwykłości oglądanym przez nas eksponatom. 
Z Supraśla wyjechaliśmy około 13.30 i udaliśmy się w kierunku Białegostoku, gdzie czekał na nas FIKOLAND. Dla wielu osób był to główny punkt wycieczki. Nie zważając na nasz wiek, wszyscy skakaliśmy i bawiliśmy się jak przedszkolaki. Spoceni, ale szczęśliwi, przebywaliśmy tam do godziny 15.30.
Po tych szaleństwach trochę zgłodnieliśmy, więc zanim udaliśmy się w drogę powrotną, zajechaliśmy do McDonald's.
Potem już prosto do Zambrowa. Dojechaliśmy na godzinę 18.00. Czekali tam na nas rodzice.
Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni, udaliśmy się do domów.
Już nie możemy doczekać się kolejnej wycieczki, ale niestety - musimy poczekać do wiosny :(

Click to play this Smilebox slideshow
Create your own slideshow - Powered by Smilebox
Free digital slideshow personalized with Smilebox

piątek, 18 listopada 2011

NAJPIĘKNIEJSZY STRÓJ LUDOWY

Dziś upłynął termin składania prac na konkurs projektu Comenius "Roots in Music, Growth for a Future Together". Należało zaprojektować ubiór składający się z najpiękniejszych elementów strojów ludowych z różnych regionów Polski. Nasza klasa oczywiście do niego przystąpiła, prace wykonywaliśmy różnymi technikami. Na ogłoszenie wyników trzeba będzie poczekać.
A oto niektóre z naszych prac:

czwartek, 17 listopada 2011

CHWILA ROZRYWKI

Lubicie łamigłówki? Jeśli tak, to spróbujcie zmierzyć się z puzzlami - ułóżcie logo klasy IVD, które widniało na naszych plakietkach podczas OTRZĘSIN. Aby rozpocząć układanie puzzli, należy kliknąć na powyższy rysunek.
Powodzenia :)


środa, 16 listopada 2011

NASZA PIERWSZA WIDEOKONFERENCJA

16 listopada br. podczas lekcji języka angielskiego uczestniczyliśmy w wideokonferencji z klasą Pani Edit z Mako (węgierski partner naszego projektu Comenius). 
Wcześniej zostaliśmy przez Panią Głuszcz dobrani w pary. Ponieważ było to nasze pierwsze spotkanie on-line, aby z wrażenia nie zabrakło nam słów, przygotowaliśmy wcześniej pytania do naszych węgierskich rówieśników. Dla nich również było to coś nowego. Nasze języki bardzo sie różnią, dlatego też wymowa imion nie zawsze była zrozumiała. Czasem należało posłużyć się "ściągą" - napisać je na kartce. Mimo zabawnych sytuacji z tym związanych, rozumieliśmy się dobrze i 45 minut lekcji minęło nam błyskawicznie. Pamiętamy emocje związane z tym polsko-węgierskim czatem.
"Mieliśmy się połączyć o godzinie 11.00, ale nasza klasa nie mogła doczekać się  tego spotkania, więc wideokonferencja zaczęła się nieco wcześniej. Jak na pierwszy raz poszło nam świetnie!" - mówi Oliwia Wyszyńska.
Rafał Gosiewski wspomina: "Miałem przyjemność poznać Rolando. Ma on 10 lat. Jego hobby to piłka nożna. Bardzo podobała mi się ta lekcja języka angielskiego, ponieważ mogliśmy poznać nowych przyjaciół."
Z kolei Wiktoria Ciecierska: "Bardzo się bałam tej wideokonferencji. Obawiałam się tego, że coś źle powiem, ale wyszło nieźle. Rozmawiałam z Dominiką, która ma 9 lat. Jej hobby są gry komputerowe, a nauczycielem jest Pani Edit. Miło było ją poznać."
Patrycja Zalewska dodaje: "To było bardzo fajne doświadczenie i chciałabym je powtórzyć. Nie miałam żadnych oporów językowych i dobrze rozumiałam swoją koleżankę z Mako."
Wszyscy mamy nadzieję, że była to nasza pierwsza, ale nie ostatnia wideokonferencja za pośrednictwem Skype'a.

MAGIA TANGRAMU

Aż 18 uczniów naszej klasy uczęszcza na zajęcia koła matematycznego prowadzone przez naszą Panią.
Na ostatnim spotkaniu odkrywaliśmy uroki tangramu - starej chińskiej układanki, znanej od 3000 lat. Zaczęliśmy od tangramu 5-elementowego. Z jego części mieliśmy najpierw ułożyć kwadrat. Nie było to proste, ale się udało:) Potem zmagaliśmy się z różnymi figurami - mniej lub bardziej skomplikowanymi, które układaliśmy na podstawie ich cieni. Po tangramie 5-elementowych nadszedł czas na 6-elementowy i znów były różne kształty do ułożenia. Nie wiadomo kiedy minęło 45 minut.
Mamy nadzieję, że tego typu ćwiczenia doskonalące naszą wyobraźnię i logiczne myślenie, będą w przyszłości procentować na lekcjach geometrii.

wtorek, 15 listopada 2011

NIETYPOWA LEKCJA HISTORII...

Nietypowa, bo po pierwsze - miała miejsce podczas godziny wychowawczej, a po drugie - nie prowadziła jej P. I. Pstrągowska, tylko pracownik Regionalnej Izby Historycznej w Zambrowie, P. Jarosław Strenkowski.
W tym spotkaniu z "żywą historią" uczestniczyliśmy wspólnie z klasą IVC.
Pan Strenkowski w bardzo ciekawy sposób nawiązał do niedawno obchodzonego Święta Niepodległości, opowiadał o wojsku polskim oraz broni, jaką posługiwali się nasi żołnierze. Przyniósł ze sobą cenne zabytki - eksponaty muzealne: ręczny karabin maszynowy, karabinek uzbrojony w bagnet, rakietnicę, pistolet, granat  oraz naboje. Zostaliśmy poinstruowani, jak załadować taką broń i jak się z niej strzelało. Wszyscy mogliśmy przymierzyć się do niej, sprawdzić jej ciężar. Każdy chciał "oddać strzał" - swoich sił próbowali zarówno chłopcy, jak i dziewczęta.
Całe szczęście, że dla nas to tylko historia i nie musimy używać takiego sprzętu na co dzień.

Click to play this Smilebox slideshow
Create your own slideshow - Powered by Smilebox
Free slideshow design generated with Smilebox

poniedziałek, 14 listopada 2011

OD DZIŚ JEST NAS WIĘCEJ!

Od dnia dzisiejszego, tj. 14 listopada 2011r., nasza klasa IV D liczy nie 24, ale 25 uczniów. Doszła do nas Weronika Krysik.
Mamy nadzieję, że będzie się dobrze czuła w naszym towarzystwie, a nasza szkoła przypadnie jej do gustu.

WITAMY CIĘ WERONIKO :)