wtorek, 29 kwietnia 2014

WIWAT 3 MAJA!

W dniu dzisiejszym obchodziliśmy rocznicę uchwalenia
Konstytucji 3 Maja.

W strojach galowych, podczas piątej godziny lekcyjnej, społeczność całej szkoły mogła w hali sportowej obejrzeć program słowno - muzyczny poświęcony majowemu świętu.

środa, 23 kwietnia 2014

JAK TO W ŚREDNIOWIECZU BYWAŁO...

Tuż po Świętach Wielkanocnych spotkała nas wielka niespodzianka.
Podczas dwóch dzisiejszych godzin lekcyjnych przenieśliśmy się w odległe czasy średniowiecza.
Wszystko za sprawą zaproszonego do naszej szkoły Bractwa Rycerskiego Zaciężnej Roty Strażnicy Sensburga z Mrągowa. 
Członkowie tej grupy opowiadali nam o życiu i zwyczajach panujących w okresie średniowiecza, opisywali poszczególne części stroju. Osoby chętne mogły spróbować swoich sił w grach i zabawach średniowiecznych, np. łapaniu wianków na miecze, trzymaniu poziomo przed sobą miecza. Uczyliśmy się również tańców z tamtej epoki. Na koniec mogliśmy podziwiać walczących rycerzy i ich lśniące zbroje.

Click to play this Smilebox slideshow
Create your own slideshow - Powered by Smilebox
Free photo slideshow created with Smilebox

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

PODBIJAMY EUROPĘ :)

W dniach 7-10 kwietnia cztery osoby z naszej klasy: Marysia Godlewska, Ola Kruszewska, Wiktoria Ciecierska, Kacper Łuniewski oraz troje uczniów z klasy VI C: Maja Dmochowska, Kamila Nagórka i Mikołaj Tyborowski, pod opieką Pań: A. Czarniakowskiej, B. Głuszcz i D. Zimackiej, gościło w Brukseli (Belgia). Głównym celem wyjazdu było uczestniczenie w ceremonii wręczenia nagród - dyplomów w europejskim konkursie eTwinning Prize 2014. Nasz projekt LYPS zdobył I miejsce w kategorii wiekowej 4-11 lat i jak się okazało, został również uznany za najlepszy projekt europejski 2014r. Wycieczka do Brukseli była nagrodą, więc nie płaciliśmy za nią nic - oczywiście nie licząc zakupu pamiątek :)
Ale po kolei...
Z Zambrowa wyruszyliśmy bardzo wcześnie, około godziny 4.30. Bez przygód dotarliśmy busikiem na lotnisko w Warszawie. Tam, po zdaniu bagaży głównych i odprawie, musieliśmy nieco poczekać.  Samolot mieliśmy dopiero o godzinie 9.35. Dla części z nas miał to być pierwszy lot w życiu. Liniami Swiss Airlines dolecieliśmy bezpiecznie do Zurichu (Szwajcaria), a stamtąd innym samolotem, ale tych samych linii lotniczych, dotarliśmy wreszcie do Brukseli. Trochę obawialiśmy się o nasze bagaże. Podczas tranzytowych podróży zdarza się, że nie zostają one właściwie przetransportowane, jednak nasze obawy okazały płonne. Po odebraniu "walizek" udaliśmy się specjalnie podstawionymi samochodami do hotelu NH Grand Sablon. O nasz transport zadbała agencja w Brukseli.
Ponieważ pora była dość wczesna, około godz. 15-tej, nie wszystkie pokoje były przygotowane. Czekały za to na nas przekąski. Każdy otrzymał zestaw - dwa rodzaje kanapek, baton Mars, jabłko, woda mineralna, Coca-cola. Po zjedzeniu posiłku wnieśliśmy bagaże do dwóch dostępnych pokoi i udaliśmy się na spacer po okolicy. Pogoda nam sprzyjała - było ciepło, słonecznie. W Brukseli wszystko już rozkwitło, wszędzie towarzyszyło nam mnóstwo zieleni i kwiatów. Podziwialiśmy roślinność, piękne budynki oraz sklepiki, w których królowały przeróżne wyroby czekoladowe, z których słynie Belgia. Wokół roznosił się zapach charakterystycznych dla tego kraju gofrów. Około 17-tej wróciliśmy do hotelu, gdzie czekały już na nas pokoje. Po odpoczynku, około godziny 19-tej, stawiliśmy się w holu głównym hotelu, gdzie miała zostać przeprowadzona rejestracja wszystkich eTwinningowych gości.
Każdy z nas otrzymał identyfikator, na którym widniał też numer grupy, do której zostaliśmy przydzieleni. Tutaj rozpoznawaliśmy naszych projektowych partnerów, z którymi dotąd kontaktowaliśmy się tylko wirtualnie. Spotkaliśmy zatem: Panią Ranię Bekiri z Grecji i towarzyszących jej 5 osób (jedną nauczycielkę i 4 uczniów), Panią Stelianę z Giurgiu w Rumunii wraz z dwiema innymi nauczycielkami i czwórką dzieci, Panią Paolę z Włoch z jej koleżanką i 4 uczniów oraz Pana Luciana z Ipotesti w Rumunii, któremu towarzyszyła dyrektorka szkoły i dwie uczennice.
O 20.00 zaproszono nas na obiadokolację - obfity 3-daniowy posiłek, który przeciągnął się do godziny 22.00. Choć byliśmy już mocno zmęczeni, to nie był koniec atrakcji. Na zakończenie dnia przewidziano Ice Breaking Activity. "Przełamywanie lodów" polegało na grupowym rozwiązywaniu quizów dotyczących krajów uczestniczących w eTwinningu. Siedzieliśmy przy dużych stołach zgodnie z numerami grup na identyfikatorach, na kartkach zapisywaliśmy odpowiedzi na pytania wyświetlane na ekranie. Dopiero około godziny 23.30 udaliśmy się na spoczynek.

Wtorek 8. kwietnia był dniem kulminacyjnym. O godzinie 8.00 udaliśmy się na śniadanie. Następnie ubrani galowo, o godz. 9.30 wyruszyliśmy na zwiedzanie. Wszyscy z LYPS skierowali się do Muzeum Czekolady. Tam pokazano nam, jak i z czego się ją produkuje, jakie są składniki różnych gatunków czekolady, w gablotach oglądaliśmy przeróżne czekoladowe wyroby - m.in. czekoladowego "sikającego" chłopca - symbolu Brukseli, czekoladowe posągi, stroje. Nie obyło się bez degustacji czekolady. Po skosztowaniu różnych jej gatunków, ku naszemu zaskoczeniu, wielu z nas nie mogło już na nią patrzeć :(

Następnie udaliśmy się na lunch do restauracji Brussels Grill Grand Place, a potem autokarami zostaliśmy przewiezieni w okolice Parlamentu Europejskiego. Tam również otrzymaliśmy identyfikatory, przeszliśmy kontrolę - prawie jak na lotnisku. Od tego momentu mogliśmy powiedzieć, że rozpoczął się "dzień polski".
W Parlamencie Europejskim mieliśmy najpierw spotkanie, z jak się okazało, przesympatycznym Panem Jarosławem Wałęsą. W specjalnej olbrzymiej sali opowiadał nam, oczywiście po angielsku, o swojej pracy w Brukseli, o roli, jaką młodzi ludzie mogą odegrać w Europie. Odpowiadał też na wiele pytań - m.in. jak trafił do polityki, jaki wpływ na jego wybór miał ojciec - Lech Wałęsa. Na koniec bardzo chętnie pozował do zdjęć. Wielu z nas udało się namówić go na "sweet focię" :)
Kolejnym punktem było zwiedzanie Parlamentarium  - interaktywnego laboratorium, poświęconego Unii Europejskiej, jej działalności, historii, sławnym europejczykom.
Stamtąd udaliśmy się do Palais des Academies, gdzie miała się odbyć główna ceremonia wręczenia nagród eTwinning. Najpierw były przemowy, a potem prezentacja zwycięzców. Rozpoczęto od kategorii specjalnych:
- Nagrody w kategorii "Język hiszpański" ufundowanej przez hiszpańskie Ministerstwo Edukacji, Kultury i Sportu dla projektu ¿CONOCES ESTE CUENTO?
Nagrody w kategorii "Język francuski" ufundowanej wspólnie przez Międzynarodową Federację Nauczycieli Języka Francuskiego oraz Biuro Kontaktowe Programu eTwinning we Francji dla projektu Moi, Toi, lettres à nous (z udziałem szkoły polskiej)
- Nagrody w kategorii "Język angielski jako drugi język" ufundowanej przez British Council dla projektu z udziałem polskiej szkoły Gold rules of good behaviour
- Nagrody w kategorii "Maria Skłodowska-Curie" ufundowanej przez Biuro Kontaktowe Programu eTwinning w Polsce dla projektu R.I.V.E.R Research Inside and Verify the Environmental Risk
- Nagrody w kategorii Porozumienia Międzykulturowego im. Mevlany ufundowanej przez Biuro
 Kontaktowe eTwinning w Turcji  dla projektu e-cultural Kaleidoscope (z udziałem polskiej szkoły).

Następnie nadszedł czas na kategorie wiekowe. Nauczyciele - laureaci tych konkursów wychodzili na scenę w towarzystwie uczniów.
Zaczęto od naszego projektu LYPS, o którym jury konkursowe jednogłośnie powiedziało, iż "jest doskonałym przykładem najlepszej praktyki i prawdziwej współpracy na wielu płaszczyznach". Najpierw wyświetlono krótki film nagrywany w Polsce i Grecji tuż przed spotkaniem w Brukseli przez organizatorów konkursu, a następnie wręczono nam nagrody - dyplomy.
II miejsce w naszej kategorii wiekowej zdobył projekt Talking Pictures realizowany m.in. przez polskie przedszkole z Zabrza.
Potem nagradzano projekty w kategorii wiekowej 12-15 lat (Health4Life) oraz 16-19 lat (Photography as a pedagogical tool).

Na koniec ogłoszono projekt projektów. Informację odczytał Polak, p. Jan Truszczyński, Dyrektor Generalny ds. Edukacji i Kultury Unii Europejskiej. Gdy po otwarciu zalakowanej koperty powiedział: The winner is... "Let Your Passion Shine", nasza radość nie miała końca. Znów nasz projekt, polski projekt, okazał się najlepszy w Europie, pokonał wszystkie inne! Ponownie wystąpiliśmy na scenę i przyjęliśmy gratulacje - oczywiście w języku polskim :) .

Potem był jeszcze bankiet i około godz. 21.00 wróciliśmy do hotelu.
Jednak to nie był koniec dnia. W hotelu czekał na nas obiad, a po nim, prawie do północy, trwało poznawanie naszych krajów poprzez oglądanie wcześniej przygotowanych filmików. Również my zaprezentowaliśmy krótki filmik "Happy Zambrów", w którym ciesząc się i tańcząc do utworu "Happy" Pharrella Williamsa pokazaliśmy najpopularniejsze miejsca Zambrowa.

Trzeci dzień naszego pobytu w Brukseli rozpoczęliśmy znów dość wcześnie. O ile do tej pory towarzyszyły nam nasze panie, to w środę nauczyciele mieli warsztaty w Laboratorium Przyszłości (European Schoolnet), zaś my jako najmłodsi, od godziny 10.00 - warsztaty prowadzone przez Juliana Coultasa dotyczące tworzenia trailerów, czyli zwiastunów (np. projektów, działań, itp.). Podzieleni na 4-osobowe zespoły, korzystając z iPadów, tworzyliśmy trailery filmów - horrorów, komedii. Bardzo nam się to podobało. Nie wiadomo kiedy minęły nam dwie godziny zajęć, po których udaliśmy się na lunch.

Nabrawszy sił, około godziny 15-tej udaliśmy się na Grand Place, gdzie zrobiono nam grupowe zdjęcie, a potem rozpoczęła się "gra uliczna" - Geocaching activity. Mając mapę okolicy i instrukcje wyświetlane na tabletach, bawiliśmy się w podchody - szukaliśmy niespodzianek ukrytych w różnych punktach tego placu i sąsiadujących z nim uliczek Brukseli.
Zmęczeni, około godziny 17.30, wróciliśmy do hotelu, gdzie mieliśmy czas wolny do godziny19.30. Po króciutkim odpoczynku udaliśmy się do sklepów, by kupić pamiątki lub czekoladki.
Po obiadokolacji, która przeciągnęła się do godziny 22.00, rozpoczął się Talent Show. Najpierw były przedstawiane migawki z warsztatów uczniowskich i nauczycielskich. Podsumowano "grę miejską" - wygrał ją zespół o nazwie "Chocolate Team", w którym była m.in. Wiktoria Ciecierska i Mikołaj Tyborowski. Członkowie zwycięskiej grupy otrzymali w nagrodę wiele gadżetów - długopisy, piłki do dmuchania, pendrivy. Następnie zespoły z poszczególnych projektów prezentowały skecze, recytowały wiersze, śpiewały lub tańczyły. Nasza grupa przygotowała dwa występy - Maja Dmochowska na klarnecie zagrała utwór "Koty", a potem dziewczęta: Maja, Ola Kruszewska, Marysia Godlewska i Kamila Nagórka zaśpiewały "Prześliczną wiolonczelistkę" Skaldów. Szkoda tylko, że to wszystko odbywało się przy mocno przyćmionym świetle, więc w nagraniach wideo praktycznie nie ma obrazu, jest sam dźwięk :(
Na zakończenie był oczywiście bardzo smaczny tort czekoladowy ze świeczkami :)

W czwartek, 10 kwietnia, mogliśmy pospać trochę dłużej - śniadanie mieliśmy o 9.00. Potem, około 10.30, zaopatrzeni w "suchy prowiant", samochodami zostaliśmy odwiezieni na lotnisko. Pierwszy samolot mieliśmy o 13.05 i tu znów nas spotkała niespodzianka. Na pokładzie samolotu Lufthansa Airlines do Frankfurtu (Niemcy) ponownie spotkaliśmy p. Jarosława Wałęsę, który nas rozpoznał i pozdrawiał. Lot z Frankfurtu był nieco opóźniony, przekierowano nas do innego samolotu i około godziny 18-tej byliśmy już w Warszawie.
Z lotniska udaliśmy się do Hotelu Gromada, by w następnym dniu uczestniczyć w spotkaniu gratulacyjnym polskich laureatów europejskiego konkursu eTwinning 2014 z przedstawicielami MEN i eTwinningu w Polsce.

W piątek, 12 kwietnia dzień zaczęliśmy dość wcześnie. Po śniadaniu, spakowani, od godz. 9.00 czekaliśmy na p. dyrektora Ryszarda Świderskiego, z którym udaliśmy się do Biblioteki Publicznej m. st. Warszawa. Tam przyjęliśmy gratulacje, odebraliśmy dyplomy uznania od p. Ewy Dudek, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej oraz nagrody od Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji i Biura Kontaktowego eTwinning w Polsce.
Podczas tego spotkania prezentowane były wszystkie nagrodzone polskie projekty, a po nim - lunch, wywiady (dla prasy, radia, TV) i powrót do domu.
Do Zambrowa wróciliśmy około godz. 15.30.

Dla wszystkich nas ten blisko tygodniowy wyjazd do Brukseli i związane z nim atrakcje będą na pewno przygodą życia. Przekonaliśmy się osobiście, jak wspaniale jest odbierać gratulacje, jakie to cudowne uczucie, gdy "polska młodzież, zambrowska młodzież króluje na europejskich salonach" (tak powiedziała jedna z osób w Brukseli).
"Cały ten event był bardzo dobrze przygotowany.  Mogłam poznać osoby z projektu na żywo. Bardzo ciekawe były warsztaty, w których robiliśmy trailer filmowy. Równie interesujące było zwiedzanie muzeum czekolady oraz "gra miejska". Podczas pobytu dobrze się bawiłam i myślę, że warto było uczestniczyć w projekcie i wyjechać na tę wycieczkę." - wspomina Marysia.
Z drugiej strony, aby się tam znaleźć, trzeba było jednak wcześniej na to zapracować :)
Ale na pewno warto! Jak to mówią - historia lubi się powtarzać, więc kto wie, może gdzieś, kiedyś...?
Click to play this Smilebox slideshow
Create your own slideshow - Powered by Smilebox
Customize your own free photo slideshow

wtorek, 1 kwietnia 2014

PIERWSZY EGZAMIN JUŻ ZA NAMI!

Choć dziś prima aprilis, to nasz egzamin szóstoklasisty wcale nie był żartem.
Cała nasza klasa (oczywiście oprócz laureatów konkursów przedmiotowych) pisała sprawdzian w hali sportowej.
O godzinie 9.00, po otrzymaniu arkuszy egzaminacyjnych, zaczęliśmy kodowanie swoich prac oraz zapoznaliśmy się z instrukcją dla ucznia. O godzinie 9.05 rozpoczęliśmy pracę z arkuszem. 
Mieliśmy do rozwiązania 12 zadań z języka polskiego i 14 zadań matematycznych. 
Pytania sprawdzające umiejętności czytania ze zrozumieniem dotyczyły m.in.  dźwięku oraz jego badacza - Aleksandra Grahama Bella. Mieliśmy również napisać ogłoszenie o zbiórce zabawek i książek na loterię, a także opowiadanie o wspólnym rozwiązywaniu problemu pt. "Co dwie głowy, to nie jedna". 
Chociaż zadań matematycznych było dużo, to nie były one zbyt skomplikowane. Dotyczyły sytuacji, z którymi spotykamy się na co dzień, a zatem: musieliśmy wykonywać obliczenia pieniężne, odczytywać informacje z cennika, posługiwać się skalą, obliczać czas, pola i objętości.
Sprawdzian zakończyliśmy po 60 minutach - raczej zadowoleni ze swojej pracy. Na wyniki musimy niestety poczekać do końca maja.