16 maja 2012r. został w
naszej szkole ogłoszony Dniem Comeniusa. Nasi koledzy należący do
„Europejskiego Kręgu” – Julka Modzelewska, Karolina Łatka, Oliwia Wyszyńska,
Ola Kruszewska, Michał Boguszewski, Mateusz Murawski i Kacper Łuniewski,
podczas popołudniowych zajęć bawili się w podchody.
Członkowie „Europejskiego
Kręgu” zostali podzieleni na trzy zespoły, których „dowódcami” były panie
zajmujące się w naszej szkole Comeniusem i projektami międzynarodowymi – nasza
wychowawczyni P. Agata Czarniakowska (I drużyna), P. Dorota Zimacka (II
drużyna) i P. Barbara Głuszcz (III drużyna).
Najpierw musieliśmy w sali
nr 9 odszukać ukryte „jajeczka-niespodzianki” oznaczone numerem zespołu. Było z
tym mnóstwo zamieszania – zaglądaliśmy we wszystkie kąty i nie zawsze udawało się
wypatrzeć obiekt poszukiwań. W końcu, gdy każdy zespół odnalazł swoje zadania,
udaliśmy się do sal nr 20 i 14, reszta pozostała w sali nr 9, gdzie należało
zabrać się do pracy. Wszystkie zespoły miały takie same zadania, ale o tym
dowiedzieliśmy się na koniec zabawy.
Ponieważ na pierwszej
karteczce polecenie było napisane w języku węgierskim, czyli dla nas zupełna
„chińszczyzna”, musieliśmy najpierw je rozszyfrować. Skorzystaliśmy z tłumacza
Google. Okazało się, że mamy poszukać na korytarzu przy danej sali kolejnego
„jajeczka”.
Z tym poszło trochę
sprawniej. Drugie zadanie było napisane po włosku – znów skorzystaliśmy z
translatora. Mieliśmy nauczyć się zwrotu SMACZNEGO w językach krajów
partnerskich, czyli po angielsku, włosku, francusku i węgiersku. Zadanie nie
okazało się zbyt trudne.
Zgodnie z wcześniejszym
poleceniem, po wykonaniu tego zadania ponownie musieliśmy przeistoczyć się w
tropicieli w sali, w której aktualnie się znajdowaliśmy. Gdy w końcu udało się
znaleźć ostatnie „jajko”, zadanie w języku francuskim okazało się dość
przyjemne. Mieliśmy przećwiczyć śpiewanie hymnu naszego projektu.
Po jego wykonaniu wszyscy
spotkaliśmy się ponownie w sali nr 9. Tu każdy z zespołów zaprezentował
pozostałym hymn Comeniusa. Zaśpiewaliśmy też wspólnie nasz hymn. Były brawa, a
następnie ostatnie zadanie – ułożenie puzzli. Z 25 elementów należało stworzyć
logo naszego projektu. Choć puzzelki były trochę podstępnie powycinane, aby
utrudnić nam pracę, to wszystkim drużynom w dość krótkim czasie udało się osiągnąć
sukces.
Punktem kulminacyjnym
spotkania był tort – ale nie byle jaki. TORT W KSZTAŁCIE GITARY! Zanim
przystąpiliśmy do jego skonsumowania, musieliśmy popisać się umiejętnościami
językowymi. Wszyscy koncertowo wykonali zadanie drugie, więc nie było problemów
z powiedzeniem „Smacznego” we wszystkich językach partnerskich.
Potem tylko sama słodycz –
rozkoszując się przepysznym „muzycznym tortem” spędziliśmy końcowe minuty
naszego środowego spotkania.
This slideshow created with Smilebox |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz